Jak mieszka chory na depresję? [MIESZKANIE OSOBY Z DEPRESJĄ]

depresja, smutek fot. Adobe Stock
Kiedy mowa o osobach chorujących na depresję, wymienia się najczęściej objawy, które najbardziej utrudniają im życie. Czasami wspomina się o zaburzeniach motywacji, które mogą doprowadzić do zaniedbania się. Zapominamy, że to, co boli chorego, dotyka też często jego otoczenie.
/ 13.12.2018 15:33
depresja, smutek fot. Adobe Stock

Trudno się zmotywować

Zaburzenia motywacji dotykają osoby cierpiące na depresję bardzo często. Nie są w stanie „przemóc się” i wstać rano z łóżka, ubrać się i wyruszyć do pracy. Zaniedbują siebie, swój wygląd, w ciężkich przypadkach higienę osobistą i podstawowe potrzeby, choćby jedzenie.

Otoczenie chorego

Zaniedbaniem zostaje dotknięte otoczenie osoby z depresją. Na przykład człowiek, którego pamiętamy jako pełnego energii, do którego miło było przyjść w odwiedziny, którego dom był wzorem porządku, funkcjonalności i czystości, a z kuchni dolatywały apetyczne zapachy, nagle staje w progu smutny, przygaszony, a za nim rozpościera się istne pobojowisko: warstwa kurzu na meblach, okna, których dawno nie myto, stos naczyń w zlewie lub zmywarce. W lodówce albo pustka albo pozostawione resztki, które należałoby dawno wyrzucić.

Depresja i zaburzenia motywacji odbijają się na miejscu zamieszkania chorego w sposób trudny do przeoczenia – nieład, brak organizacji i codziennej dbałości – to powody do zaniepokojenia, zwłaszcza, gdy osoba, z którą mamy do czynienia, jest nam znana z odmiennych zachowań.

Jeśli stan ten utrzymuje się dłuższy czas (a nie jest efektem np. szalonej imprezy poprzedniego wieczoru), powinniśmy delikatnie i taktownie zainteresować się samopoczuciem tej osoby.

Dekoracje w domu chorego

W wystroju wnętrz mogą zwrócić naszą uwagę nowe elementy, które wprowadzają w smutny, przygnębiający nastrój.  Nie podejmujemy polemiki z gustami odmiennymi od naszych. Jeśli jednak miejsce żywych barw zajmują nagle szarości i czernie, a żywe elementy wystroju wnętrza zastępują elementy budzące w nas uczucie przygnębienia i niepokoju, powinniśmy zwrócić uwagę, czy nie jest to wskazówka.

Jeśli mamy wątpliwości, warto zastanowić się, czy w ostatnim czasie nie nastąpiły inne zmiany w zachowaniu osoby, u której podejrzewamy depresję. Jeśli zauważamy inne objawy depresji, nie powinniśmy przechodzić obok problemu obojętnie.

Charakter czy depresja?

Oczywiście, nie należy przesadzać z podejrzliwością – powodów zaniedbania swojego otoczenia może być wiele, depresja nie jest jedynym wytłumaczeniem. Należy też zawsze zwrócić uwagę, czy mamy do czynienia z osobą, u której brak dbałości o swoje środowisko należy do cech charakteru, jest wynikiem upodobania do „kawalerskiego” trybu życia czy jest elementem nowym. Jeśli  przez całe życie i z satysfakcją ignoruje stan swojego mieszkania, najprawdopodobniej nie ma to nic wspólnego z depresją, tylko z innymi uwarunkowaniami.

Zobacz też:
Czym jest depresja poporodowa?
Które leki na depresję są najskuteczniejsze?

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA