Jak rozmawiać, a nie manipulować?

Jak rozmawiać, a nie manipulować?
Kiedy czujesz, że druga osoba manipuluje Tobą albo nie mówi Ci całej prawdy, masz prawo poczuć zdenerwowanie i złość. Jeśli w obawie przed konfliktem lub odrzuceniem współmałżonek próbuje czasem wywrzeć na Ciebie nieuczciwy wpływ, Twój gniew może wzmóc jego niepokój. Jak zatem rozmawiać, aby nie manipulować?
/ 03.11.2010 11:31
Jak rozmawiać, a nie manipulować?

Spróbuj zapobiec manipulacji

Twoim celem jest poruszyć temat manipulacji w sposób pewny, jasny i łagodny:

• „Za każdym razem, kiedy tak się zachowujesz, tracę wiarę w naszą umiejętność przegadania problemu. Proszę, powiedz mi, co tak naprawdę chodzi ci po głowie?”
• „Wczoraj wieczorem byłeś zły i potraktowałeś mnie ozięble, zamiast omówić problem. Jeśli chcesz, możesz się gniewać, ale proszę cię, bądź bardziej otwarty.”
• „Proszę, powiedz mi, dlaczego jest ci tak ciężko być bezpośrednią i prostolinijną. Obiecuję, że posłucham i nie będę polemizował.”
• „Umówmy się, że najpierw każde z nas powie, co go męczy, a potem postaramy się razem znaleźć rozwiązanie bez wywierania presji na siebie nawzajem, zgoda?”

Jeśli manipulujesz drugą osobą, aby uniknąć konfliktu lub dopiąć swego, a zależy Ci na większej bezpośredniości, to oznacza, że w pewnym momencie trzeba będzie stawić czoła pewnej kontrowersji albo że może Ci się nie udać przeforsować własnego pomysłu (jeżeli zazwyczaj dopinasz swego, to albo Twój współmałżonek jest bardzo elastyczny i wyrozumiały, albo Ty zbyt często nim manipulujesz).

Przedstaw jasno swoje cele

Warto przedstawić swoje nowe cele drugiej osobie: wówczas oboje będziecie dysponowali tymi samymi informacjami:

  • „Zwykle unikam dyskusji o kartach kredytowych, bo to doprowadza tylko do kłótni o wydatki. Mam dość. Chciałabym, abyśmy spotkali się w pół drogi i opracowali plan wydawania, który będzie do przyjęcia dla nas obojga.”
  • „Kiedy jestem zły na ciebie, mam ochotę spotkać się ze znajomymi, a ciebie zostawić samą w domu, bo wiem, że cię to wkurza. Nie chcę więcej tak myśleć, ale potrzebuję twojej pomocy, żebyśmy znaleźli sposób na konstruktywne omawianie problemów.”
  • „Czasami wymyślam różne powody, żeby nie kochać się z Tobą, bo nie przyjmujesz zwykłej odmowy do wiadomości. Nie lubię takich gierek. Czy możemy znaleźć sposób, żeby nie wykorzystywać seksu jako pola walki o władzę?”.

Zobacz też: Kto rozdaje karty, czyli jaki jest podział ról w związku?

Dobre zakończenia

Kiedy niepokój wzrasta bądź rozmowa staje się nieco przykra lub zaczyna zbaczać z tematu, rośnie gotowość współmałżonków albo do manipulacji i narzucenia własnej woli drugiej osobie, albo do ucieczki i wywarcia nieuczciwego wpływu później w celu zemszczenia się lub postawienia na swoim.

Zdania, które pozwalają łagodnie zakończyć wymianę myśli, mają przede wszystkim pomóc rozmówcom poradzić sobie z niepokojem — czyli pozostać opanowanym, bezstronnymi optymistycznym, a nie poddawać się wzburzeniu czy strachowi albo postępować w sposób wyrachowany.

Jeśli niepokój wzrasta, nie walcz z nim ani go nie odpychaj. Powiedz sobie po prostu: „Akceptuję to, że czuję niepokój,” „Akceptuję, że nie zawsze jest łatwo” czy „Akceptuję to, że chcę bardziej otworzyć się w czasie rozmów.” Akceptacja pomaga Ci skupić się i nie dać się rozproszyć niepokojowi:

  • „Zwykle odciąłbym się od takiej rozmowy w tym momencie, ale teraz zrobię inaczej. Proszę, bądź cierpliwa.”
  • „Wygląda na to, że starasz się wzbudzić we mnie poczucie winy. Umówmy się, że nie będziemy tak postępować.”
  • „Nie chodzi o to, żeby postawić na swoim; chodzi o to, żebyśmy byli fair wobec siebie.”
  • „To dla mnie najtrudniejsza część rozmowy. Kiedy wściekasz się i zaczynasz się bronić, mam ochotę wyjść. Trzymajmy się tematu.”
  • „Nienawidzę nie mówić ci całej prawdy, ale nie znoszę też, kiedy opowiadam ci o czymś, a ty robisz się kłótliwa. Musimy znaleźć sposób, żebyśmy mogli bez strachu rozmawiać ze sobą otwarcie i uczciwie.”

Życzliwość i zaufanie

O ile sam temat dotyczy manipulacji, o tyle sedno sprawy leży w tym, aby podczas rozmowy zapewniać atmosferę życzliwości i zaufania oraz od samego początku nie pozwalać na wywieranie nieuczciwego wpływu.

Zobacz też: Jakie są przyczyny nerwicy?

Fragment pochodzi z książki „Musimy pogadać. Trudne rozmowy ze współmałżonkiem” Paula Colemana (Wydawnictwo Helion, 2010). Publikacja za wiedzą wydawcy.

Redakcja poleca

REKLAMA