Polscy mężczyżni kontra obcokrajowcy – jakie różnice?

Polscy mężczyźni kontra obcokrajowcy/ Fot. Shutterstock fot. Shutterstock
Jacy są polscy mężczyźni? Jakie zalety, a jakie wady dostrzegają Polki? Czy chcą wiązać się na stałe z polskimi mężczyznami? Czy Polacy potrafią stworzyć związek oparty na partnerstwie? Jaki jest odpowiedni mężczyzna dla współczesnej kobiety?
/ 02.01.2012 10:55
Polscy mężczyźni kontra obcokrajowcy/ Fot. Shutterstock fot. Shutterstock

Zalety polskich mężczyzn

Odwrotne proporcje zalet i wad charakteryzują zbiorowość mężczyzn. W kontekście zalet niemal niezmiennie wymieniane są znajomość języka polskiego oraz bagaż kulturowy, które sprawiają, iż „polscy chłopcy” górują nad swoimi zagranicznymi rówieśnikami.

„Z perspektywy Polki – jedynie język, ta sama kultura i te same doświadczenia w kraju (PRL itp.). [...] Wiadomo, łączy mnie z nimi kultura, język, podłoże społeczne. Dlatego też lepiej się z nimi rozumiem, jeśli chodzi o rozmowy na tematy społeczne, bieżące itp. Łatwiej się żartuje, humor sytuacyjny itp.”.

Pojawiło się też kilka cech, z pozoru pozytywnych, których respondentki nie potrafiły jednak jednoznacznie ocenić: „Plusy (a może minus, zależy jak patrzeć): przewidywalność, można na nich polegać czasem” oraz: „Więcej zarabiają (jako plus dla nich, minus dla nas, plus dla kobiet korzystających z tego). [...] Jedyny minus to fakt, że mniej zarabiają, ale to już nie kobiet wina”.

Wspólne cechy Polaków z obcokrajowcami

Warto dodać, iż respondentki wielokrotnie zaznaczały, że część męskich cech, które nie wzbudzają w nich optymizmu, można przypisać także obcokrajowcom –  nie tylko na Polaków (jak twierdzi Szlendak) zmiany społeczne podziałały negatywnie.

„Mnóstwo z tych różnic jest według mnie typowo polskich, ale niestety mężczyźni na całej kuli ziemskiej mają te same tendencje. Szybciej się załamują w sytuacjach kryzysowych, nie lubią, gdy kobieta jest zdolniejsza i inteligentniejsza od nich, często są niewiarygodnie w siebie zapatrzeni”.

Dlaczego Polacy są mniej atrakcyjni?

Mimo to w oczach przebadanych kobiet specyfika charakterologiczno-mentalna „polskiego chłopaka” jest zdecydowanie niekorzystna, zwłaszcza w odniesieniu do jego zachodnioeuropejskich rówieśników, co ilustruje wyczerpująca wypowiedź jednej z respondentek.

„Ja myślę, że generalnie wszyscy faceci chcieliby tak mieć, potajemnie tak o sobie myślą czy coś w tym rodzaju, a niektórzy wręcz z całym impetem wprowadzają takie przekonania w życie bardziej niż w Polsce (np. kraje arabskie, azjatyckie, Rosja trochę też). Jednak jeśli na przykład mowa o mężczyznach z Europy Zachodniej, to oni już takiego stosunku do kobiet nie przejawiają (ale może by chcieli, kto wie?). Europejczycy są bardziej równościowi, traktują kobiety bardziej jak partnerki niż Polacy, już się zorientowali, mam wrażenie, że taki patriarchalny stosunek już się im nie opłaca i daleko na nim nie zajadą, bo kobiety w ich krajach po prostu sobie już na takie rzeczy nie pozwalają. Ja nie mówię, że jest to jakiś raj. Jasne, że też można mieć masę problemów z takimi facetami, że są może inne kwestie trudne do rozwiązania w związkach, ale jedno wiem – nie ma z nimi zasadniczo symbolicznych sporów o umycie garów. Bo albo myjemy oboje, albo... kupujemy zmywarkę. Także tak, uważam, że zasadniczo to są kwestie narodowe, związane z pewnym typem mentalności oraz etapem rozwoju cywilizacyjnego”.

Zobacz też: Super-mężczyźni i super-kobiety

Czy mężczyźni mogą być partnerami?

Najczęściej pojawiającą się kwestią, która w oczach respondentek mocno dyskwalifikuje polskich mężczyzn jako potencjalnych chłopaków, narzeczonych czy mężów, jest ich nieumiejętność funkcjonowania w partnerskim, równościowym związku, w którym role obojga partnerów nie są zdeterminowane genderowo. Polscy młodzi mężczyźni oceniani są przez swoje równieśnice niezwykle ostro, jeśli chodzi o (nie)zdolność do budowania egalitarnych relacji intymnych, w których nie występują elementy związane z kultywowaniem patriarchalnych podziałów genderowych. To najczęstszy powód wątpliwości respondentek, co do ewentualnej możliwości wejścia w związek intymny z (wolnym) rodakiem.

„Mężczyźni mają często roszczeniową postawę wobec kobiet, uważają, że pewne zachowania kobiet i ich poświęcenie po prostu im się należą, ma to też związek z mentalnością: „kobieta powinna robić to i to, nie powinna robić tego, jeśli robi coś tam, to jest złą matką, jeśli robi coś tam, to jest puszczalska” itd. – na ten temat można napisać dwa doktoraty. W relacjach z kobietami stosują zasadę: minimum wysiłku, maksimum efektu (najlepiej żeby kobieta sama rzuciła im się na szyję, a potem zrobiła kanapki na kolację)”.

„Nie – nie są ani fajniejsi, ani porównywalni do mężczyzn z tych krajów, z którymi miałam bliską styczność. Z przykrością (bo jednak jestem Polką, póki co tu mieszkam, mam polskich przyjaciół i rodzinę) muszę stwierdzić, że generalnie są gorsi. W sensie – dużo im brakuje do zachodnich europejczyków, nie są partnerscy, trzymają się mocno starych patriarchalnych zasad i są wybuchową mieszkanką osobowości zakompleksionej, a jednocześnie posiadającej wysokie mniemanie o sobie, co jest paradoksalne, ale Polska jest moim zdaniem krajem olbrzymich paradoksów po prostu”.

Opinie respondentek po raz kolejny potwierdzają słowa Szlendaka, że współczesne kobiety, w tym Polki, borykają się obecnie z problemem niemożliwości odnalezienia odpowiedniego partnera w środowisku, w którym funkcjonują.

„Kłopoty te polegają [...] na tym, że młode kobiety nie znajdują sobie odpowiednich partnerów, z którymi chciałyby spędzić życie. Przymiotnik „odpowiednich” jest tutaj kluczowy, ponieważ radykalnie zmienia się oblicze współczesnej, znakomicie wykształconej, ciężko pracującej i nieźle zarabiającej kobiety, która – tak jak jej matka i babka – życzy sobie znaleźć mężczyznę odpowiadającego wyszukanym standardom”.

Zobacz też: Jakie są polskie kobiety?

Fragment pochodzi z książki „Karuzela z mężczyznami” Katarzyny Wojnickiej i Eweliny Ciaputy (wydawnictwo Impuls, Kraków 2011).