Skąd się bierze wypalenie zawodowe?

Skąd się bierze wypalenie zawodowe?
Często zadajemy sobie pytania: jak mogę zapobiegać wypaleniu zawodowemu, na czym polega profilaktyka tego zjawiska? Warto zacząć od określenia jakie wartości są dla mnie ważne, kim jestem, co chciałbym zostawić po sobie, czego tak naprawdę chcę dla siebie i dla moich bliskich?
/ 25.02.2011 09:53
Skąd się bierze wypalenie zawodowe?

Czy potrafisz określić, co jest dla ciebie ważne?

Wiele osób ma ogromny problem z odpowiedzią na te pozornie proste pytania – bez trudu potrafią opowiedzieć o tym czego nie chcą, ale niełatwo jest im określić co jest dla nich ważne.

Zobacz też: Jak wypalenie zawodowe wpływa na nasze życie?

Jakie masz cele?

Można zacząć od przyjrzenia się swoim celom: jakie wartości stoją za nimi? Być może mówimy, że ważna jest dla nas rodzina, ale spędzamy w pracy 10 godzin i po powrocie do domu jesteśmy tak zmęczeni, że nasze kontakty z bliskimi stają się coraz bardziej powierzchowne.

Czy przypadkiem czegoś nie tracisz?

Żeby lepiej się poczuć, powtarzamy sobie, że pracujemy tak ciężko dla rodziny, żeby zapewnić im lepsze życie. Ważne będzie udzielenie sobie odpowiedzi na pytanie o to, czy możemy „odrobić” dorastanie naszych dzieci? Często jest to pytanie zmieniające nasze życie, a przynajmniej nasze priorytety, jednak odpowiedź nie zawsze będzie prosta i jednoznaczna.

Dyskomfort psychiczny

Gdy skupiamy się tylko na komforcie naszego życia, musimy dostosować się do wartości i zasad, które nie są dla nas istotne i to powoduje dyskomfort psychiczny. Unikanie trudnych pytań może spowodować poczucie braku sensu życia, na które często skarżą się już młodzi ludzie – często ci, którzy wiele osiągnęli w życiu zawodowym.

Zobacz też: Wypalenie zawodowe

Kwestia wartości

Jeśli za naszymi celami stoją wartości naprawdę dla nas istotne, znacznie łatwiej jest ponosić wyrzeczenia nawet przez długi czas. Pięknie opowiada o tym historia o budowaniu.

Pewien człowiek obserwował budowę nowej katedry, a właściwie trzech mężczyzn, którzy próbowali obrobić ogromny blok kamienia. Zauważył, że każdy z nich robi to z zupełnie innym podejściem do wykonywanej pracy. Zaintrygowało go to niezwykle, wiec postanowił zapytać ich o tę różnicę. Pierwszy z nich z niewiarygodną złością odpowiedział „Chyba widać co robię, zasuwam jak wół, żeby zarobić parę groszy na życie!”. Drugi spojrzał ze zdziwieniem na pytającego i powiedział „no przecież widzisz – obrabiam kamień”. Zapytał więc trzeciego ,który z uśmiechem i zadowoleniem powiedział: „Ja buduję katedrę!”.